Jesteś niezalogowany. Niektóre wpisy dostępne są tylko dla znajomych.
Kolejna wersja Tlen7. Na wszystkie platformy, dostępna do pobrania z
www.tlen.pl lub przez mechanizm automatycznej aktualizacji
Zmiany w ostatniej wersji:
Usunięte problemy z uruchamianiem aplikacji
Poprawki obsługi dźwięków
Poprawione wyświetlanie awatarów w oknie rozmowy
Optymalizacja interfejsu pod kątem niższych rozdzielczości ekranu
Poprawki interfejsu
Poprawki stabilności
Wersja 7.0.1.48 już dostępna
Aktualizacja 7.0.1.47 została wstrzymana. Niebawem wersja 7.0.1.48 poprawiająca błąd
Wersja 7.0.1.47 już dostępna. Na razie tylko dla Windows.
Wersje dla Mac OS X i Linux na początku przyszłego tygodnia
dla tych, którzy zastanawiają się, czy dziś wyjdzie jakaś nowa beta:
Nie wypuszczamy nic w piątki
Wersja 7.0.1.44 (Windows, Mac OS X)- aktualizacja jeszcze mniejsza niż wczoraj, ale za to konieczna. Poprawione zostało działanie updatera na Mac OS X i Windowsie.
Użytkownicy Windowsa muszą niestety ściągnąć cały instalator ze strony
www.tlen.pl
Użytkownikom Mac OS X stary updater powinien prawidłowo zaktualizować całą aplikację. Gdyby jednak tak się nie stało to proszę również ściągnąć instalator ze strony
www.tlen.pl
Wersja 7.0.1.43 - malutka aktualizacja
Poprawiona obsługa wysyłania zbyt długich wiadomości w konferencjach protokołu Tlen.pl
Poprawiony błąd powodujący przerwanie pracy programu przy wysyłaniu SMS
Poprawione ukrywanie menu pod ikoną w zasobniku systemowym
Poprawki stabilności
Mały porządek na bugi.tlen.pl
Wybrałem parę wpisów do realizacji w najbliższym czasie
Informacja dla użytkowników Mac OS X oraz Linux... wersja 7.0.1.43 na tych platformach również się ukaże
Oj, dużymi krokami zbliża się koniec sezonu... Jest coraz zimniej... niebawem chyba trzeba będzie wstawić CeBRe do garażu...
#Tlen 7 dla Windows już dostępny!
www.tlen.pl
To był ciężki dzień...
"Felon" - po naszemu to chyba będzie "Skazaniec". Film o temacie mocno oklepanym. Ktoś mu się włamał do domu, ten za nim wybiegł... Baseball, jedno celne uderzenie i trup na miejscu. Zabił poza swoim domem więc jest sądzony za morderstwo. Ciężka historia, nie ma co. Jednak z czasem film zrobił na mnie, na prawde cholernie dobre wrażenie. Oczywiście nie zabrakło w nim typowo amerykańskiego patosu bohatera, ale wyszedł z tego jednak kawał dobrego kina. Polecam bardzo.